Szara woda
Oszczędzanie wody w ogrodzie jest banalnie proste, wystarczy tylko mniej intensywnie go podlewać. Ale w domu też można ją oszczędzać. Nie jest to aż tak łatwe, ale efekty mogą być olbrzymie.
Szara woda to woda brudna, zużyta, ale nie bezużyteczna. Zwykły ściek odprowadza się do kanalizacji ściekowej, przydomowej oczyszczalni ścieków (o tym temacie na pewno jeszcze napiszę, bo jest bardzo interesujący), albo szamba. Szarą wodę można jeszcze przynajmniej raz wykorzystać.
Szara woda powstaje podczas prania, zmywania i kąpieli. Jest jej dość dużo, ale nie jest przesadnie zanieczyszczona. Może stanowić 50-80% całej objętości ścieków produkowanych w domu! Jeśli by ją więc użyć ponownie, można byłoby o tyle właśnie zmniejszyć rachunki za wodę i rachunki za wodę i odprowadzenie ścieków. Niestety, jeśli jesteś podłączony do miejskiego wodociągu, za wodę płacisz dwukrotnie. Jeśli zaś masz wodę z własnej studni, i tak nie pompujesz jej stamtąd za darmo.
No dobrze, ale do czego można wykorzystać tę szarą wodę? Można ją wykorzystać do spłukiwania toalet, na co może iść nawet 35% całkowitego zużycia wody w domu! Można ją też wykorzystywać do podlewania, choć co do tego zdania są podzielone. Nie ma bowiem dobrych badań dotyczących wpływu szarej wody na glebę, rośliny i wody gruntowe. Znacznie bezpieczniej jest tą wodą podlewać, jeśli się ją najpierw oczyści.
W Polsce można już kupić komercyjne systemy umożliwiające wykorzystanie szarej wody do spłukiwania toalet. Zbierają one wodę z kąpieli i prania, która następnie służy do napełniania spłuczek w toaletach.